„Tron: Ares - zaprezentowana przez myląca kontynuacja”

Autor : Emma Apr 27,2025

Fani Tron mają wiele do oczekiwania w 2025 roku, ponieważ ukochany franczyzowy przygotowuje się do filmowego powrotu z „Tron: Ares”, uderzając w teatry w październiku. W rolach głównych Jareda Leto jako tytułowej postaci Ares, program wyruszający w misję o wysokim stawce w prawdziwym świecie, ta kontynuacja obiecuje zniszczyć emocje wokół wszechświata Tron.

Podczas gdy „Tron: Ares” dzieli wizualne połączenie ze swoim poprzednikiem, „Tron: Legacy”, widoczne z nowo wydanego zwiastuna , intrygujące jest pytanie, czy jest to bezpośrednia kontynuacja. Nowy film ma partyturę dziewięciu cali paznokci, przejmując od Daft Punk, sygnalizując ciągłe zaangażowanie franczyzy w charakterystyczny dźwięk elektroniki. Istnieją jednak oznaki, że „Ares” może służyć jako miękki ponowne uruchomienie, a nie prostą kontynuację.

W szczególności brakuje kluczowych postaci z „Tron: Legacy”. Gdzie są Sam Flynn Garretta Hedlunda i Quorra Olivii Wilde? Dlaczego Jeff Bridges jest jedynym powracającym członkiem obsady z poprzedniego filmu? Te pytania pojawiają się, gdy zagłębiamy się w sposób, w jaki „Legacy” przygotowuje scenę dla kontynuacji i dlaczego „Ares” wydaje się odchylać od tej ścieżki.

Tron: Ares obrazy

2 ImagesGarrett Hedlund's Sam Flynn i Olivia Wilde's Quorra

„Tron: Legacy” koncentrowało się na podróży Sama Flynna Garretta Hedlunda i Quorry Olivii Wilde. Sam, syn Kevina Flynna (Jeff Bridges), zniknięty CEO Encom, wyrusza w misję do sieci, aby uratować ojca i udaremnić plan Clu, aby zaatakować prawdziwy świat. Wraz z ojcem Sam spotyka Quorrę, ISO - cyfrową formę życia. Ich przygoda kończy się, gdy Sam pokonał Clu i powraca do prawdziwego świata z Quorą, teraz istotą z ciała i krwi.

Zakończenie „dziedzictwa” wyraźnie utorowało drogę do kontynuacji, a Sam przygotował Encom w kierunku bardziej otwartej przyszłości i Quorra symbolizującego potencjał królestwa cyfrowego. Domowa wersja wideo obejmowała „Tron: następny dzień”, dalej konfigurując ich ciągłą historię. Jednak brak Hedlunda i Wilde'a w „Tron: Ares” rodzi pytania. Decyzja Disneya o odejściu od bezpośredniej kontynuacji „Legacy” może wynikać z wyników kasowych, która pomimo zarabiania 409,9 miliona dolarów na całym świecie przy budżecie 170 milionów dolarów nie spełniła wysokich oczekiwań Disneya. Ta zmiana może być próbą odświeżenia franczyzy i przyciągnięcia nowej publiczności.

Mimo to brak Sama i Quorry pozostawia znaczną lukę w narracji. Dopiero okaże się, czy „ARES” uzna ich role, czy też zostały całkowicie odsunięte na bok. Fani mają nadzieję, że film przynajmniej odniesie ich znaczenie, jeśli nie przez powrót.

Grać Edward Dillinger z Cillian Murphy, Jr. ---------------------------------------

Kolejną godną uwagi nieobecnością w „Tron: Ares” jest Cillian Murphy, który grał Edwarda Dillingera, Jr., w krótkiej sceny w „Legacy”. Utworzony jako potencjalny antagonista w przyszłych ratach, Dillinger miał zakwestionować wizję Sama dla ENCOM. Zwiastun „Ares” wskazuje na powrót programu kontroli głównej (MCP), sugerując ciemniejszą narrację. Jednak bez Dillingera Jr. ciągłość wydaje się zakłócona. Evan Peters gra Juliana Dillingera, co wskazuje na pewne połączenie ze spuścizną Dillingera, ale brak Murphy'ego sprawia, że ​​fani zastanawiają się nad kierunkiem filmu.

Tron Bruce Boxleitnera

Być może najbardziej zaskakującym pominięciem obsady jest Bruce Boxleitner, aktor za Alanem Bradleyem, jak i kultowym Tron. W „Legacy” Tron, przeprogramowany jako Rinzler, najwyraźniej odkupił się, zanim zniknął w morzu symulacji. Brak Boxleitnera w „Ares” rodzi pytania o podejście filmu do jego tytułowego charakteru. Czy Tron mógłby zostać przekształcony, być może z Cameronem Monaghanem w tej roli? Fani z niecierpliwością czekają na odpowiedzi na te pytania, mając nadzieję na włączenie i odkupienie Trona.

Dlaczego Jeff Bridges w Tron: Ares? ----------------------------------

Ogłoszenie Jeffa Bridgesa „Powrót w„ Tron: Ares ”dodaje kolejną warstwę intrygi. Zarówno postacie Bridgesa, Kevin Flynn i Clu, spotkali swój koniec w „Legacy”. Jego obecność w zwiastunie wskazuje jednak na jego zaangażowanie, być może jako cyfrowy byt lub przez jakąś formę zmartwychwstania. Niezależnie od tego, czy Flynn lub Clu przeżyli swoją śmierć, czy też Flynn osiągnął formę cyfrowej nieśmiertelności, dopiero się okaże. Związek między ARE i tymi postaciami, a także rola MCP, będą kluczowymi elementami do zbadania w nowym filmie.

Podczas gdy „Tron: Ares” rodzi wiele pytań dotyczących jego ciągłości i kierunku, fani są podekscytowani powrocią franczyzy i nowym wynikiem dziewięciu cali paznokci. Gdy czekamy na wydanie filmu, tajemnice otaczające bohaterów i fabuły nadal podsycają oczekiwania.